Obserwatorzy

wtorek, 30 lipca 2013

200 post, bezsenność, powrót.

Godzina 4:28 wybiła, kiedy postawiłam pierwsze literki tego posta. 200 posta.

Przypominam delikatnie o swojej osobie. Ręka się goi, operacja całkowicie się udała. Będzie bolało, ale dzięki temu wiem, że się wszystko pięknie zrasta. Leki przeciwbólowe biorę już doraźnie, także powoli wracam do świata normalności. Uff.. Trochę ciężko mi jeszcze pisać szybko i bezbłędnie na klawiaturze, ale muszę trenować - mgr się sama nie napisze.

Bardzo wiele kosmetyków czeka na swoją recenzję. Oczywiście mowa tutaj głównie o produktach, które dostałam w 3 paczkach od Pań Erisek. Skoro dopadła mnie bezsenność, może nawet szybciej pojawią się one na blogu niż to planowałam. 

Jak mi paznokcie urosły! Mam nadzieję, że uda mi się coś na nich zmalować zanim się połamią. A połamią się na pewno... w proteście organizmu po narkozie ;) Włosy już zrzucam, porównywalnie do linienia mojej suki ;)

Wracam!!

Peace!


środa, 17 lipca 2013

Prywata..

Niestety mani na dłuższą metę nie było warte obfocenia i pokazania Wam.

Teraz już, jak to mówią, sram w gacie ze stresu przed operacją, więc nic sensownego pewnie nie przeczytacie ;)
Mam nadzieję, że do sprawności ręka wróci mi szybciutko i będę mogła podzielić się z Wami opinią o kilku produktach. Ta operacja będzie miała na celu usunięcie metalowych części z łokcia i kości ramiennej. Niestety będą musieli przejść koło nerwów, więc stąd moje zdenerwowanie i strach. Musi być dobrze, bo męża na funny arm nie znajdę ;)

Dodawanie otuchy w komentarzach jak najbardziej wskazane :)

Tymczasem, idę dalej przeżywać jutrzejszy dzień.

Trzymajcie kciuki, żeby mi bardzo ręki nie zepsuli :)

Buziaki!

Peace! :)

niedziela, 14 lipca 2013

Nowości Eris :) czyli kolejna paczkowa przechwałka ;)

Znowu chwilkę mnie nie było, ale trochę mi się nawarstwiło...
Dzisiaj tylko pochwalę się nowościami, które dostałam w kolejnej MEGA paczce od Pań Erisek :)
Jest tego sporo, ale muszę powiedzieć, że bardzo mnie zaintrygowały niektóre produkty.

Kremów do rąk nigdy za wiele!!! A produkty Lirene darzę szczególną sympatią.


Żele pod prysznic wręcz uwielbiam, więc chętnie zużywam i podzielę się swoją opinią na ich temat na pewno.
Kremów BB się nazbierało. Czekajcie cierpliwie. Niedługo komuś je podrzucę ;)


Kremiki czekają na swoją kolej.. cierpliwie :)



Jestem grubą osóbką, i jak to mówi moja K. , czcionką "Cellulicą" też umiem pisać ;) Zestawu do jej pozbywania się używam od momentu otrzymania paczuszki. Już wiem, że będzie to jeden z moich ulubieńców w tym miesiącu. Przyjemnie drapie i jak pachnie!!



Mimo, że lat ciągle przybywa ;) ciągle jeszcze jestem w przedziale 25-30 ;) stąd przyjemność używania egzotycznego zestawu Young 20! Cóż za zapachy! Jakie piękne drobinki! Ile uciechy dla oka i nosa! Co do skóry, to się okaże :) krzywdy mi nie robią, więc to i tak już dużo :) Będę testować do upadłego :)


Produkty dla mężczyzn poszły do łazienki na dole i Tate ma z nich pożytek. Namówię Go na recenzję gościnną ;)



Nie wiem, czy Panie Eriski czytają w myślach ;) Bo po operacji biorę się solidnie za dietę i wysiłek fizyczny :) Przy okazji nowości, otrzymało mi się również to:



Ręcznik w użyciu, a bidon i frotka czekają na swoją kolej :)

Tym akcentem, chciałam podziękować za paczkę i oznajmić, że się zużywa ;)

W czwartek ruszam na Oddział Ortopedii, więc chwilę znowu mnie nie będzie. Nie wiem jak prędko dojdę do siebie, a właściwie moja ręka dojdzie do siebie, żeby coś Wam sensownego naskrobać. Jutro nowy mani, bo na operację muszę mieć paznokcie saute.. więc może wymyślę coś fajnego na ostatni (pewnie w te wakacje) mani :)

Peace!! :)

poniedziałek, 8 lipca 2013

Imieniny z Dr Ireną Eris! :)

Jak sam tytuł wskazuje, dzisiaj dostałam pierwszą paczkę Erisową i to prosto w imieniny :) W ramach współpracy, mam okazję popróbować wielu ciekawych produktów i wrócić do tych, które już znam i uwielbiam :)
Paczka była ogromna.. Trochę się zdziwiłam, ale tak całkiem z szerokim uśmiechem.



Już niektóre produkty trafiły na łazienkową półkę.. Spytacie, czemu tak szybko? Dlatego, że lubię tę markę i jestem bardzo ciekawa niektórych kosmetyków :)






Mam nadzieję, że zdjęcia ukazują wszystkie produkty na tyle, że nie muszę ich opisywać :)

Może się zdarzyć tak, że się z Wami podzielę ;) Keep your eyes open :)
Dziękuję Pani Ani i Pani Magdzie za przesyłkę :)

Peace! :)

niedziela, 7 lipca 2013

Beauty&MAC rozdaje łakocie!!

Pokazuję Wam, tak na szybko, że Marti z Beauty&MAC rozdaje super łakocie :)


Wpadnijcie TUTAJ i zgłoście się do rozdania! :) Uważam, że naprawdę warto :)
A do tego Marti jest zajebistą babeczką :) Wiem, bo poznałam.. tak, chwalę się :) Nawet się dotknęłyśmy ;)

Peace! :)

sobota, 6 lipca 2013

Kwiatki w stylu lat '70

Jejo, jakże mnie długo znowu nie było..
Mam nawet delikatne wytłumaczenie ;) nie żebym musiała się tłumaczyć z lenistwa ;) Byłam w UK poznać moją Siostrzenicę, o której przyjściu na świat pisałam Tu. Chwalę się, bo jest PRZEurocza, PRZEsłodka i MEGAkochana :) Specjalnie jakoś nie nastawiałam się na zakupowanie, bo najważniejsza była dla mnie mała. Jutro wrzucę post o bardzo drobnych zakupach poczynionych w Londynie.
Niestety niedługo znowu chwilkę mnie nie będzie.. nie wiem nawet, jak długą chwilkę. Zbliża się termin mojej kolejnej (mam nadzieję, że ostatniej) operacji ręki, więc będę znowu trochę wyjęta z życia. Jednak jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem (let's hope so), to pojawię się koło sierpnia :) Postaram się o kilka postów "na zaś", ale już wiecie jak to jest z moimi obietnicami... 

Dzisiaj natomiast przybywam z nie tak szybkim zdobieniem, bo trochę się namęczyłam. Pewnie dlatego, że wszystkie moje pędzelki do nailartu się spsuły... a może po prostu się odzwyczaiłam?
Całe zdobienie wykonane jest lakierami. Za inspirację posłużyła mi kumpelka, która chciała jakieś fajne kwiatki na paznokciach i internety. Tych kwiatków u niej akurat nie wykorzystałyśmy, dlatego spróbowałam rzucić je u siebie. Tak jak w tytule, kojarzą mi się z latami 70tymi i Flower Power :) Swoją drogą, zawsze podobały mi się wnętrza stylizowane na lata 70 w USA. U nas jednak było troszkę inaczej..





Lakiery, których użyłam:
Avon - Gel Strenght Base Coat
Barry M  Jelly Hi-Shine - 5 Blueberry
Avon - Lemon Sugar
Essie - GTG


Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu :)

Udanej soboty Wam życzę i pięknej, letniej pogody!! :)

Peace! :D