Obserwatorzy

czwartek, 20 czerwca 2013

Marmurkowe podejście + wygrana u Oleśki + małe zakupy YR

Miewacie czasami momenty, że totalnie nie macie weny lub po prostu ochoty na siądnięcie przed komputerem i napisanie posta? Nie? Czyli, że jestem w zdecydowanej mniejoszości... Chyba potrzebowałam małej przerwy..

Dzisiaj przychodzę do Was z inspirowanym mani, który ujrzałam niedawno na YT. Tak mi się spodobał, że musiałam wypróbować. Oczywiście moja próba niestety nijak ma się do TEGO tutorialu. Sęk w tym, że zawsze miałam problem z odpowiednią temperaturą wody przy watermarblingu. Mimo, że nie wyszło to za pięknie, mnie urzeka :D i będę się cieszyć oby jak najdłużej tym zdobieniem. Jako lakieru bazowego użyłam miętki Safari (nr mi się bardzo szybko starł..), która na bazarku kosztowała mnie 3zł.






Mam już teraz 2tygodniowe zaległości w wyzwaniu z owocami egzotycznymi. Postaram się to nadrobić, ale nie obiecuję, że nastąpi to w ciągu 3-4 dni. Przepraszam Was za opóźnienia :*


Niedawno na FB fan page'u mojej Psiapsiółki, wygrałam wosk firmy PartyLite, którego zapach właśnie rozchodzi się po moich 11m2 ze skosami. Za namową Oleśki, wybrałam zapach Głębia Zmierzchu. Przekonała mnie w rozmowie, że dzięki temu zapachowi będę miała wrażenie, że z mojej łazienki wyszedł świeżo umięśniony.. przepraszam, umyty ;) przystojny Pan. Jaką miała rację! Oj, już ja widzę tę noc, otulona tymże zapachem.. te sny.. Uh.. aż ciarki przechodzą :P Jak to mówią: "Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma". True, true... ;)





Wybrałam się ostatnio również do stacjonarnego sklepiku Yves Rocher, ponieważ otrzymałam od nich zniżkę -40%  na wybrany produkt do pielęgnacji i -40% na wybrany produkt do makijażu. Przy zakupie, za symboliczny 1gr, otrzymałam upominek z okazji zbliżających się moich urodzin. Nie powiem, żeby mnie jakoś specjalnie ujął, ale bardzo spodobał mi się ten pomysł i poczułam się bardzo miło. Mam mnóstwo kart stałego klienta w swoim portfelu, ale bardzo rzadko dostaję jakieś zniżki urodzinowe. Jednym słowem, bardzo cool.
Skorzystałam ze zniżki na produkty do pielęgnacji ciała i zakupiłam Żel Chłodzący do stóp z Lawendą (świetny na upalne noce)


oraz mydełko glicerynowe o zapachu Słodkiej Moreli



A oto wspomniany wyżej upominek:



Tyle u mnie się dzieje chwilowo :) Mimo, że nieczęsto daję o swoim istnieniu znać, uważnie śledzę Wasze blogi :) Ciężko o Was zapomnieć :)

Peace! :)

9 komentarzy:

  1. Zauroczył mnie Twój mani *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. Czym trzeba spsikać wodę by wyszedł taki efekt???
    Przy okazji zapraszam do lakierowego projektu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czymś z alkoholem. Ja psiknęłam perfumami :)

      Usuń
    2. Na początku posta jest link do tutorialu na YT :)

      Usuń
  3. Nie Ty jedna nie masz weny i ochoty :D
    A mani bardzo fajnie wyszedł ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. Też kiedyś kiedyś bawiłam się w water marble, ale uzyskałam zupełnie inny efekt ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo ładnie, zdobienie jest doskonałe i nie wiem co ty od niego chcesz ;D

    OdpowiedzUsuń

Dzia za odwiedziny! Wpadaj częściej! :)


Mój blog, to nie miejsce na reklamę. Wszelkie komentarze "reklamowe" będą przeze mnie usuwane.