Obserwatorzy

piątek, 13 kwietnia 2012

Grosz do grosza... ;)

Jako, że do pazuryrów nie mam chwilowo weny, postanowiłam podzielić się swoimi do-tej-pory-kwietniowymi zakupami. Większość z nich pochodzi z Avonu, ponieważ jestem konsultantką. Nie polecam wszystkich firmowych produktów, bo nie wszystkie są dobre... Jeśli chodzi o pielęgnację, to muszę powiedzieć że spotkałam się zarówno z hitami jak i z bublami (Nie, nie tymi Buble'ami Oleśka :) ). Krem z serii Solutions "Idealna Równowaga" sprawił, że moja buzia wyglądała jak mięso mielone:) Natomiast wszelakie balsamy do ciała itp. moim zdaniem są bardzo dobre. No dobra, dość reklamy ;)
Tadaaaaam :)


Na zdjęciu powyżej znajdują się:

Avon"Celebre"Woda toaletowa - ma cudowny zapach, długo w katalogach nie można było jej znaleźć. Zrobili frajdę wszystkim fanom i o! :) Generalnie uwielbiam "Pret-a-Porter" wersję oryginalną, ale czasem dobrze jest coś zmienić ;)
Avon "Naturals" Mus do ciała Róża i Brzoskwinia  - konsystencja booooooskaaaaaaaa, zapach idealny, i nawilżenie.. Oj, jakie nawilżenie. :) Jestem po operacjach ręki, chodzę na rehabilitację i przy codziennym masowaniu z użyciem oliwki, moja skóra jest wysuszona na wiór. MUS DAJE RADĘ :D Polecam :)
Avon "Skin So Soft" Krem do depilacji okolic bikini do skóry wrażliwej  - no w tych miejscach, kto nie ma skóry wrażliwej ;) Tego jeszcze nie próbowałam.. Jestem zaciekawiona tym produktem, jak już wypróbuję - dam znać :)


Na zdjęciu powyżej znajdują się:

Editt Cosmetics Wazelina kosmetyczna z malinami - zapach mnie rozwalił! Nałożyłam na usta i umarłam :) same malinki :) moim docelowym miejscem użytkowania będzie.. pokój ;) a wazeliny chcę używać do skórek wokół pazuryrów :)
Ziaja "Kozie Mleko"Krem do rąk  - najlepszy krem do rąk pod słońcem :) On jedyny daje radę moim suchym dłoniom! :)
Vera Nord Olejki zapachowe Malina i Czysty Zapach - powiem tak, w moim pokoju pachnie mocno malinowo a w łazience pachnie świeżo wywieszonym praniem :) mmmm :)

I to wsio! Staram się nie wydawać za dużo pieniążków, których zresztą nie mam :P Może czymś Was skusiłam? :)

Ps. Konkursu u Marcina Georgijewa nie wygrałam, ale i tak będę marchewkowo-ruda :) Wielki buziak za to dla Oleśki :*

Peace!:)

2 komentarze:

  1. uuuu Robiłas pranie i wywiesiłas w łazience?:D ja juz za tydzien jade na mojego Buble'a i sie doczekac nie moge:D tak samo jak efektów Twojej wizyty u Marcina:))

    OdpowiedzUsuń
  2. też uwielbiam ten krem ziaji :) tak samo jak całą serie z kozim mlekiem

    OdpowiedzUsuń

Dzia za odwiedziny! Wpadaj częściej! :)


Mój blog, to nie miejsce na reklamę. Wszelkie komentarze "reklamowe" będą przeze mnie usuwane.