Jeśli chodzi o kreskę, nie dziwcie się że jest trochę gruba i nierówna, rehabilitacja ręki trwa :) A jeśli jeszcze się dziwicie mogę Wam wkleić zdjęcie RTG swojej ręki ;) malutkie, żeby Was nie przegonić ;)
No to skoro już pochwaliłam się swoimi osiągnięciami w kategorii 'kredyt za leczenie' i 'i kto teraz będzie pragnieniem', pokażę Wam co narysowałam dzisiaj na ryjku swym, o!
Na oku:
Pierre Rene - Organics Loose Eyeshadow Stars #04
Miyo - Vanilla #04
L'oreal - Super Liner Noir/Black
Clinique - High Impact Mascara
Swoją drogą, żałuję że Pierre Rene wycofało tą serię cieni. Są bombowe! Nie dość, że piękny puderek, świetnie opalizujące odcienie, świetnie się blendują to do tego ten cudowny czekoladowy zapach, olejki i witaminki.
Jutro mała recenzja maskarowa...
Tymczasem, borem, lasem...
P.s. Jeśli jeszcze nie oddałyście/liście głosu, to wbijcie pod linka z poprzedniej notki i zagłosujcie!:)
Peace!:)
Masz świetny blog wiesz? :) na pewno będe tu zaglądać częściej :) Obserwujemy? buziaki:***
OdpowiedzUsuńbardzo ładny makijaż oka:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńprzedostatnie zdjecie świetne , super jakość ,no i świetny makijaż:)
OdpowiedzUsuńcudowny
OdpowiedzUsuńzapraszam na moje rozdanie
http://owiecccckowa-szafa.blogspot.com/2012/05/owiecccckowe-rozdanie.html :)
kreseczka wcale nie jest za gruba :)
OdpowiedzUsuń