Dzisiaj moje 2 mani, które miałam na pazuryrach w ciągu ostatniego tygodnia... właściwie od ostatniego posta chyba...
Anyways...
Pierwszy jak zobaczycie poniżej, bardzo minimalistyczny. Do zrobienia go wykrozystałam lakier Vipera Fashion Mania #152 Not Forget Me i folię do zdobienia paznokci. Niestety za długo odczekałam po wyschnięciu kleju pod folią i po nałożeniu topa no niestety folia mi go wsysnęła. Nie wiem czemu tak się stało. Porobiły się bąbelki. Już któryś raz sobie mówiłam, żeby nie używać topa z zestawu, a i tak go użyłam.. był pod ręką...
Oto efekt :)
Lakier bazowy - 3 warstwy (słabo kryje), fajny pistacjowy z bardzo drobnymi turkusowo-fioletowymi flejksami...
Drugi to mani wykonany wczoraj wieczorem. Znowu mnie coś wzięło na matt i złoto. Lakier bazowy to Inglot #718, potem odrobinkę złotego brokatu Vipera Jumpy #118 i kilka złotych piegów.
Oto efekt :)
Jak wspomniałam na początku, mocno nijaki mani, ale akurat na kombinowanie większe jakoś nie miałam chęci...
Niech mi ktoś rzuci wyzwanie, to wtedy będę kombinować... ;)
I dare ya!
Peace!:)
Myślałam co to mani! O ja blondynka ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
I zapraszam
cudowne!
OdpowiedzUsuń2 mi się bardzo podobają :)
OdpowiedzUsuńRóżowe przepiękne!
OdpowiedzUsuńoba lakiery bazowe bardzo mi się podobają. :) piękne. :) ten drugi chyba wpiszę zaraz na moją chciejlistę. :):)
OdpowiedzUsuńBazowe super, te ozdoby tak mniej mi podeszły... ale to jest kwestia gustu :) Niebieska baza zwłaszcza jest świetna, sama bym taką kupiła :)
OdpowiedzUsuń