Jako, że mnie omija w tym roku Pan W. (Walenty), stwierdziłam, że rzucę Go na paznokcie, a właściwie nie Jego, tylko jego Wysłannika ;) Chociaż jakaś namiastka ;) Nie wyszedł On oszałamiająco, ale tragedii chyba też nie ma ;)
Lakiery, których użyłam:
Joko - Preparat Proteinowo-Krzemowy jako baza
Essie - Watermelon
Golden Rose - 242 (zmieszany z Essiakiem)
Essence - Gel Look Top Coat
+ czarny lakier do zdobień
Volume 2 już niebawem :)
Peace!
ładnie ci wyszło. szkoda, że ja nie mam takiej wprawy ;//
OdpowiedzUsuńwpadnij do mnie ;>
Świetnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńPięknie ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńale precyzja! amorek pierwsza klasa :D
OdpowiedzUsuńAmorek wyszedł genialnie! <3
OdpowiedzUsuńfajne :D
OdpowiedzUsuńJa to jak zawsze, standardowo - jeden kolor :D
piękny Amorek czy co to tam jest :P hyhy
OdpowiedzUsuńnie no Amorek jak się patrzy :)
Amorek świetny :)
OdpowiedzUsuń