Obserwatorzy

środa, 13 marca 2013

...a na pazuryrach Karmelowa Babeczka! :)

Nie uwierzycie! Przegapiłam 1 urodziny bloga! Normalnie aż się sama skarciłam!! Niedługo jakieś przyjemne przyjemności z tego tytułu pojawią się na blogu :)
A teraz do konkretów...

Bardzo często mam ostatnio dni, kiedy nie mam chęci bawić się w zdobienia paznokci. Wczoraj właśnie był taki dzień. Bardzo często miewam również dni, kiedy po prostu nie wiem, co rzucić na te paznokcie. W takich chwilach najczęściej sięgam po jakieś odcienie nude, beżu lub klasyczną czerwień lub czerń. Bez bawienia się w stempelki i inne takie. 
Tym razem przypomniało mi się, że mam jeszcze lakier, którego nawet nie otwierałam, bo nude'ów mam sporo, więc po co kolejny otwierać. Oj, jakże wielki błąd popełniłam zostawiając go samego na półce! W końcu chyba trafiłam na swój idealny odcień nude! Czekał na mnie długo, bo aż od IV Spotkania Warszawskich Blogerek! Dostałam go razem z innymi upominkami firmy Rimmel. 

Rimmel - 500 Caramel Cupcake








Ma szeroki pędzelek, idealną konsystencję i schnie naprawdę szybko! Na zdjęciach widzicie 2 cienkie warstwy, ale tak naprawdę już na 1 grubszej spokojnie można poprzestać. No lakier ideał. Nic więcej nie będę pisać, bo ile można chwalić ;)

Wybaczcie moje suche skórki, ale moje dłonie przeżywają właśnie chyba jakiś kryzys. Suchość nad suchościami! W ciągu dnia używam kremu po każdym myciu rąk, a na noc zakładam rękawiczki nawilżające i tonę kremu.. Nie wiem co się dzieje. Gwóźdź.

 A post na szybko pisałam przy dźwiękach:


Uwielbiam :) Kiedyś nie mogłam znieść Davida, ale człowiek chyba dojrzewa ;)

A jutro o żelu, który naprawił mi buzię!! :)

Peace! :)


27 komentarzy:

  1. śliczny kolor! lubie takie pędzelki :)
    no i gratuluje roczku i zycze sukcesow :)
    I.

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię takie kolorki na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę przyznać rację, faktycznie idealny odcień nude. Lakier Rimmela mam póki co jeden, jednak myślę, że nie ostatni, szczególnie mi pasują budową pędzelka i konsystencją.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny :) też mam dzisiaj nudziaka na paznokciach, ale firmy Wibo :P

    OdpowiedzUsuń
  5. mam go- to naprawdę nudziak idealny!

    OdpowiedzUsuń
  6. Całkiem przyjemny kolorek ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie przepadam za nudziakami :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam ten lakier! Na paznokciach wygląda cudownie i szybko schnie, to jest u mnie najważniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny, delikatny kolor! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. fajny kolor, kojarzy mi się mleczną kawą.

    OdpowiedzUsuń
  11. Prawie każdy przegapia blogowe urodziny (sto lat!) - uważam, że Blogger powinien automatycznie wysyłać maila z jakimś przypomnieniem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękny kolor, subtelny, delikatny. Takie nudziaki lubię najbardziej:)
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. prześliczny nudziaczek *_* ale Ty masz takie ładne, zgrabne pazurki, zawsze równiutko pomalowane, więc wszystko na nich cudnie wygląda :)

    sto lat sto lat :*
    a jak się skarciłaś? :P

    OdpowiedzUsuń
  14. to ja chyba trafiłam na jakiegoś bubla :O

    OdpowiedzUsuń
  15. Sto lat! Sto lat! :)

    Kurde, ja go jeszcze nie odpakowałam :P

    OdpowiedzUsuń
  16. ooo to jest ideał! czegoś takiego szukałam, musze zapamiętać i kupić ;]
    no i kolejnych lat w blogowaniu zyczę ;]

    OdpowiedzUsuń
  17. Mój też stoi jeszcze nie otworzony :)

    OdpowiedzUsuń

Dzia za odwiedziny! Wpadaj częściej! :)


Mój blog, to nie miejsce na reklamę. Wszelkie komentarze "reklamowe" będą przeze mnie usuwane.